Poznajcie nową maskotkę Reprezentacji Polski. Kto to taki? Kasztaniaki

Szymon Żurawski
16 października 2023, 16:44 • 1 minuta czytania
Kto tak słabo kopie? Kto awansu szuka? Kto do baraży czasem zapuka? Kto u przeciwników punkty policzy? Kto nie umie ograć Mołdawii? Kto na trawie krzyczy? Kto to taki? Kasztaniaki!
fot. Grzegorz Wajda/REPORTER, materiały prasowe
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Nie samymi wyborami człowiek żyje. Wczoraj miało miejsce oficjalne potwierdzenie współpracy, o której mówiło się od kilku miesięcy. Nową maskotką piłkarskiej reprezentacji zostały Kasztaniaki: Tutek i Pękatek. – Uważamy, że nasza drużyna i te leśne wesołki idealnie się dopełniają – mówi nam dyrektor promocji PZPN, Żelisław Żołądź. – Będziemy jak kubek gorącego kakao i siedzenie na parapecie, jak Skubas i nieposiadanie dla ciebie miłości, jak Andrzej Saramanowicz i pisanie pierdół na fejsie. Ta współpraca będzie legendarna. Większość drużyny jest zachwycona. Najbardziej cieszy się Arkadiusz Milik, który obiecał, że kolejną bramkę w reprezentacji zadedykuje Pękatkowi. Z naszych obliczeń wynika, że stanie się to podczas eliminacji do Mistrzostw Świata w 2030 roku. Niestety, część kadrowiczów jest zaniepokojona. Uważają Kasztaniaków za konkurencję. – Do tej pory byliśmy jedynymi drewniakami w kadrze. Graliśmy, bo nie było nikogo innego. Ale teraz wszystko się zmienia – mówi nam anonimowo jeden z Orłów Probierza. – Boję się, że obecność kasztanowych ludków w kadrze sprawi, że nawet w byciu najgorszym ktoś będzie ode mnie lepszy. – Ze wsparciem sympatycznych mieszkańców drzewa wyniki naszej kadry będą lepsze – mówi Żołądź. – Gorzej być nie może, prawda? Debiut nowych maskotek jest planowany na mecz z Czechami, który odbędzie się 17 listopada i zakończy nasz cykl eliminacji do Mistrzostw Europy. Super, nie możemy się doczekać. To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.