Kibole znaleźli sobie nowe ofiary. To 5-latki trenujące w Polonii
W kilku dzielnicach Warszawy znaleziono plakaty, na których kibole OsTrZEgAJą przed wysyłaniem dzieci na treningi w Polonii Warszawa.
Na plakatach napisano (i z góry przepraszamy za ten cytat, bo nawet przepisywanie tego szkodliwego g*wna było odrażającym zajęciem):
"NIE TRENUJ W POLONII!
— trenowanie w Polonii może wywołać nieodwracalne zmiany w psychice dziecka — porównywalne do gw**tu
— w całym województwie mazowieckim Polonia nie jest mile widziana
— na każdym roku dochodzi do pobić, zarówno kibiców, jak i piłkarzy Polonii, zdarzały się przypadki pobić również rodziców
— rówieśnicy na każdym kroku będą wytwarzać poczucie zagrożenia u dziecka: wyzwiska, dokuczanie, bicie, zabieranie rzeczy
— dla bandytów z innych klubów nie ma znaczenia, czy mają do czynienia z dziećmi, czy z dorosłymi w barwach Polonii
— ryzyko pobicia po każdym meczu jest bardzo duże. Strach mieć przy sobie szalik czy koszulkę
ZASTANÓW SIĘ DWA RAZY
ŻYCIE JEST TYLKO JEDNO"
Obrzydliwe? To trzymajcie się krzeseł: okazuje się, że do plakatów wykorzystano prawdziwe zdjęcia dzieci uczęszczających tam na zajęcia.
Jak podaje "Przegląd Sportowy", w ciągu ostatnich tygodni natężenie takich sytuacji widocznie wzrosło: wracający z meczu Polonii ojciec z dziećmi został napadnięty i pobity przez chuliganów z nożami, a młodzi kibice Polonii zaczęli regularnie dostawać anonimowe listy z pogróżkami.
Paweł Olszak, dyrektor akademii Polonii Warszawa, zapowiedział, że sprawa zostanie zgłoszona na policję.
Pozostaje mieć więc nadzieję, że psychole odpowiedzialni za plakatowe pogróżki jak najszybciej trafią za kratki, a reszta podobnych im półgłówków przestraszy się konsekwencji na tyle, żeby zacząć funkcjonować przynajmniej tak sprawnie, jak ich najwięksi wyimaginowani wrogowie: kilkuletnie dzieci.
To jest ASZdziennik, ale to prawda.