Rozrzutna 28-latka przepuszcza całą pensję na podstawowe potrzeby życiowe

Materiał promocyjny
16 sierpnia 2023, 15:26 • 1 minuta czytania
Nieodpowiedzialna utracjuszka! Patrycja z Łodzi nie potrafi odłożyć ani złotówki na czarną godzinę, nie mówiąc nawet o emeryturze. Rozrzutna kobieta szasta pieniędzmi na prawo i lewo: całą pensję wydaje na jedzenie, czynsz i rachunki. Myśli tylko o zakupach, które zaspokoją jej podstawowe potrzeby życiowe i pozwolą przetrwać do następnej wypłaty.
Fot. 123rf.com
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Patrycja mogłaby uratować się przed inflacją i drożyzną. Wystarczyłaby inwestycja w nieruchomości, sztabki złota, dzieła sztuki lub wino. Niestety: ma bardzo lekkomyślny stosunek do pieniądza.

- Uwielbiam spontaniczne zakupy, to silniejsze ode mnie - szczerze przyznaje 28-latka, która tylko dzisiaj spontanicznie utopiła ciężko zarobione złotówki w bochenku chleba, maśle, dwóch pomidorach, jogurcie i 20 dag żółtego sera, jakby była zrobiona z pieniędzy.

Patrycja dopiero co dostała wypłatę, a już właściwie jej nie ma. Od razu zalogowała się na konto bankowe i oddała się swoim słabościom. Pieniądze chyba parzą ją w ręce. Ponad pół wypłaty od razu podarowała landlordowi, bo ma najwyraźniej kaprys posiadania dachu nad głową. Kolejne setki złotych bezmyślnie wydała na zachcianki: rachunki za prąd i wodę, choć wie doskonale, że homo sapiens przez 160 tysięcy lat żył bez elektryczności i nie narzekał. I jakoś przetrwał aż do dziś.

A jakby tego było mało, Patrycja rzuca się potem na zakupy w intrenecie: i ma za nic porównywarki cen i nie szuka najlepszych ofert.

Bo robi to za nią Allegro. Większość swoich szalonych zachcianek, takich jak zakup rzeczy niezbędnych do życia, Patrycja spełnia właśnie tam.

Te i inne kaprysy możliwe są dzięki programowi “Gwarancja najniższej ceny”. Allegro porównuje ceny w kilkudziesięciu najpopularniejszych sklepach online i daje Patrycji pewność, że za zakupy zapłaci tak mało, jak to tylko możliwe.

Ostatnio kupiła wiatraczek, bo najwyraźniej gardzi pracą podczas 34-stopniowych upałów i coś powstrzymuje ją przed worktation w cieniu bananowej palmy na Maderze. Zamówiła sobie także zapas kawy na miesiąc: tak jakby nie mogła pobudzać się do życia pozytywną afirmacją niespania.

To jest ASZdziennik dla Allegro.