Dramat smartfona. Zaciął mu się 23-latek
To miała być solidna firma. Model wyposażony w rdzeń kręgowy,120 GB pamięci wewnętrznej oraz aparat wzrokowy o rozdzielczości 70 megapikseli. Wszystko wyglądało super. Nawet, jak dwa tygodnie temu Darek ® wpadł mu do wody, to nie trzeba było go potem chować w ryżu.
Dlatego smartfon dbał o 23-latka. W celu optymalizacji działania zarządzał usuwanie zbędnych wspomnień. Dzięki aplikacjom doglądał ograniczania zjadanych ciasteczek. Co z tego, skoro Darek ® i tak się zaciął
I to tylko dlatego, że smartfon kazał mu równocześnie oglądać serial, szukać prezentów na Gwiazdkę, brać udział w debacie na Redditcie o użyteczności ludzi w świecie smartfonów i śpiewać kolędy na prędkości 1.5.
Oczywiście próbował zresetować Darka ®, ale chłopak chyba zastygł na dobre (przy trzeciej kolędzie faktycznie zaczął się przegrzewać, ale kto by przypuszczał, że ma tak słaby procesor?).
To nie jedyny zarzut smartfona wobec człowieka.
– Darek ® ma strasznie słabą baterię – żali się smartfon. – Zaledwie kilka godzin używania i już muszę go kłaść do ładowania. Ludzie innych smartfonów wytrzymują nawet dwie doby, a Darek ® ciągle by się ładował.
Telefon ze złości postanowił potłuc Darkowi ® wyświetlacz i zamówić sobie nowego człowieka. Tym razem smartfon wypróbuje nowy egzemplarz – iWonę 14 Pro.
Lepiej działać już teraz, bo zanim telefon się obejrzy, Darek ® ściągnie aktualizację 3.0 i zacznie się zacinać przy najprostszych komendach.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.