PILNE: Wygląd gigantów w nowej części „God of War” nie jest zgodny z realiami historycznymi

Aleksandra Kasprzak
09 listopada 2022, 13:22 • 1 minuta czytania
Kolejna marna prowokacja twórców. Zamiast zagwarantować graczom zgodną z prawdą historyczną rozgrywkę z realistycznie wyglądającym gigantem, dali się omotać lewackiej ideologii i stworzyli zupełnie nieprawdopodobną ciemnoskórą pseudogigantkę.
Fot. 123rf.com, Wykop
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Jak wiadomo, każda gra komputerowa dokładnie odtwarza realia historyczne. To właśnie dzięki popularnym produkcjom mamy okazję przekonać się, że w Spartanie zabijali bogów greckich, w lesie można spotkać niebieskoskórą Panią Żelaznego Lasu, a kijek, do którego wciśnie się kasztan i pióro feniksa to różdżka.


Nic dziwnego, że niektórzy poczuli się oszukani niebiałym kolorem skóry gigantki z „God of War”, bo dobrze wiemy, że giganci istnieli i wszyscy bili białymi, heteroseksualnymi cis mężczyznami, z czego większość z nich była protopolakami.

Na szczęście specjalista z Wykopu zainterweniował, chcąc położyć kres niezgodnemu z prawdą przedstawieniu fikcyjnej postaci. Wypowiedział się, oczywiście, tylko i wyłącznie z troski o obronę zgodności mitologicznej. Może i nie przeszkadzały mu inne rozbieżności, takie jak wojownik spartański będący równocześnie bogiem wojny, synem Zeusa z mitologii greckiej i ojcem Lokiego z mitologii nordyckiej, ale wcale nie jest rasistą. Naprawdę. Chodzi tylko o prawdę.

Jak zauważają użytkownicy Wykopu, dobrze znanym faktem jest to, że giganci żyli w określonej szerokości geograficznej i nie było szans, by mieli ciemniejszy odcień skóry. Warto również podkreślić, że prawdziwy gigant powinien być na tyle wielki, by rozsadzać komputery. Nie wydaje się zgodne z prawdą, by, jak próbują nam wcisnąć twórcy, giganci mieli kilkanaście centymetrów i mieścili się na współczesnym ekranie.

Mamy na świecie tylu białych gigantów, którzy doskonale sprawdziliby się w roli modelów do postaci, a twórcy musieli na siłę wepchnąć swoją ideologię.

Liczymy na głos w sprawie twórców i korektę tej rażącej nieścisłości.

Dobrze, że przynajmniej potwory w grach przedstawione są tak, jak wyglądały w rzeczywistości.

To jest ASZdziennik, ale to prawda.