To powinien być żart, ale ten mouth gag do Metaverse istnieje naprawdę
Łiii, wchodzimy do Metaverse!!!1 Mamy już na sobie hełm do VR, słuchawki w uszach, smartwatcha na nadgarstku, smartfona przyklejonego do ramienia i pada w dłoniach. No dobra, ale mamy jeszcze wolne usta i chyba się marnują. A nie, czekaj, już nie!
Fot. 123rf.com
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej
Ktoś z firmy technologicznej Shiftall najwyraźniej zauważył, że dolna część twarzy bywa bezużyteczna podczas zwiedzania fantastycznych światów w Metaverse.
I stworzył... knebel? Mouth gag? Nie wiemy, ale to na pewno jakiś internetowy gadżet BDSM.
No dobrze: podobno sprzęt służy tak naprawdę do rozmów w grach i doskonale tłumi wszystko, co mówimy. Tak, że możemy prowadzić prywatne rozmowy na czacie, a żadna osoba z naszego otoczenia nie usłyszy ani słowa.
Skąd wziąć osoby do otoczenia, które mogłyby usłyszeć nasze tajne komunikaty przekazywane drużynie w metaversowej wersji Call of Duty? Tego już nie wiemy.
To jest ASZdziennik, ale to prawda.