Z cyklu dziwne zainteresowania: cierpienie dzieci z Michałowa ulubionym tematem rzeczniczki SG
Miły gest Anny Michalskiej rzeczniczki prasowej Straży Granicznej. Podzieliła się swoją dziwną pasja ze wszystkimi Polakami.
Okazuje się, że jej ulubionym tematem są wystraszone dzieci z Michałowa, których losem przejmuje się ta obdarzona empatią i godnością człowieka część polskiego społeczeństwa.
Michalska dała się do tej pory poznać, jako osoba, która oprócz udzielania informacji na zadawane przez dziennikarzy pytania, lubi się czasem z nimi podroczyć starą, sprawdzoną butą i pogardą dla drugiego człowieka.
Wszyscy przecież pamiętamy jej odpowiedź na pytanie, gdzie teraz są wspomniane dzieci: "Po co pani ta informacja?".
To budujące, że rzeczniczce udaje się przemycić do swojej pracy cechy własnego charakteru, czym może tak wyraziście reprezentować znaną i lubianą przez ogromną część Polaków Straż Graniczną.
Z niecierpliwością czekamy na jej kolejne wystąpienia, w których może zdradzi, co myśli o drutach kolczastych.
To jest ASZdziennik, ale rzecznika prasowa SG jest prawdziwa.