Z cyklu dziwne zainteresowania: cierpienie dzieci z Michałowa ulubionym tematem rzeczniczki SG

Paweł Mączewski
Miły gest Anny Michalskiej rzeczniczki prasowej Straży Granicznej. Podzieliła się swoją dziwną pasja ze wszystkimi Polakami.
Fot. TVN24
Podczas spotkania z dziennikarzami, z którymi ostatnimi czasy rozmawia dość regularnie, znalazła chwilę, by podzielić się informacją, o czym najbardziej lubi rozmawiać.

Okazuje się, że jej ulubionym tematem są wystraszone dzieci z Michałowa, których losem przejmuje się ta obdarzona empatią i godnością człowieka część polskiego społeczeństwa.

Michalska dała się do tej pory poznać, jako osoba, która oprócz udzielania informacji na zadawane przez dziennikarzy pytania, lubi się czasem z nimi podroczyć starą, sprawdzoną butą i pogardą dla drugiego człowieka.


Wszyscy przecież pamiętamy jej odpowiedź na pytanie, gdzie teraz są wspomniane dzieci: "Po co pani ta informacja?".

To budujące, że rzeczniczce udaje się przemycić do swojej pracy cechy własnego charakteru, czym może tak wyraziście reprezentować znaną i lubianą przez ogromną część Polaków Straż Graniczną.

Z niecierpliwością czekamy na jej kolejne wystąpienia, w których może zdradzi, co myśli o drutach kolczastych.

To jest ASZdziennik, ale rzecznika prasowa SG jest prawdziwa.