Afera w rodzinie: 5-letni Jacuś wydrukował listy do św. Mikołaja za 70 mln zł

ASZdziennik
"Spełnienie marzeń kosztuje" - tak 5-letni Jacuś skomentował swój ostatni wybryk. Jacuś podczas przygotowań do Bożego Narodzenia postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Bez zgody rodziców wydrukował miliony listów do świętego Mikołaja na Boże Narodzenie, które chciał urządzić za tydzień. Koszt szacuje się na 70 mln zł.
Fot. 123rf.com
Choć nie ma jeszcze nawet listopada, to Jacuś stwierdził, że nie ma na co czekać. Sprytny bąbelek wymyślił sobie, że jak gdyby nigdy nic urządzi święta 10 listopada. I wydrukował 38 mln listów z prośbą o prezenty.

- Twierdzi, że wydrukował je w imieniu każdej Polki i Polaka - załamują ręce rodzice Jacusia. - Dla niejakiej 23-letniej Patrycji z Warszawy zaklepał nową konsolę, a dla Piotrusia, swojego rówieśnika z Zakopanego, małego kucyka.

Dla własnych rodziców Jacuś poprosił Świętego Mikołaja o książkę "Listy pełne marzeń" Magdaleny Witkiewicz. Po to, by przeczytali pełną ciepła opowieść o tym, jak 70-letnia pani Maryla przed każdym Bożym Narodzeniem zmienia się w Świętego Mikołaja i dzięki listom pomaga spełnić czyjeś marzenia. Jacuś po prostu chciał być jak ona.
Fot. Bartosz Pussak Photography
Tymczasem w domu Jacusia trwa gorąca debata na temat kosztów całego przedsięwzięcia.


- Gdyby wychodzić z założenia, że nie należy wydawać pieniędzy na listy do Świętego Mikołaja, to może w ogóle odwołajmy Boże Narodzenie, bo ono kosztuje - odparł zarzuty rodziny Jacuś.

- A może porozmawiajmy o tym, ile kosztują owoce na kompot z suszu i ile pieniędzy trzeba wydać na to paskudztwo? - próbował odwrócić uwagę zrozpaczonych rodziców.

Jak dowiaduje się ASZdziennik, rodzice pogodzili się już jednak z dziurą w domowym budżecie sięgającą 70 mln złotych. Bo nie mają innego wyjścia.

Pierwszej gwiazdki na niebie będą wypatrywać w wigilię, która w tym roku przypadnie 9 listopada. I nawet trochę się cieszą. Przed pierwszym dniem świąt 25 grudnia czekają ich prawie dwa miesiące laby, więc będą mieli sporo czasu na czytanie.

To jest ASZdziennik dla książki "Listy pełne marzeń" Magdaleny Witkiewicz.