Ulga pracowników polskiego oddziału międzynarodowej korporacji. Mogą po prostu zignorować szefa

ASZdziennik
Nie wszyscy muszą lubić swoje szefa i zgadzać się z jego poglądami, ale na ogół trzeba stosować się do jego poleceń. Jednak pracownicy polskiego oddziału jednej z największych międzynarodowych organizacji mają ten komfort, że swojego przełożonego mogą kompletnie ignorować.
Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Kiedy pracujący z centrali we Włoszech CEO ogłosił zmianę w regulaminie firmy przyznającą większe prawa klientom, odbiło się to dyskusją w oddziałach organizacji na całym świecie. Oprócz Polski, gdzie po prostu pracownicy skwitowali słowa szefa pobłażliwym uśmiechem.

- Nasz managment nigdy na to nie pójdzie - podsumowali krótko.

Kierownicy polskiego działu przyznają, że regularnie dostają powiadomienia od szefa i czytają jego oświadczenia, ale po prostu wyżej cenią lokalną politykę firmy.

A poza tym są zajęci głównie lokalnymi problemami. Wielu pracowników z obsługi klienta zostało oskarżonych o molestowanie. I teraz HRy muszą ich przerzucać do innych oddziałów.


To jest ASZdziennik, ale sposób działania Kościoła Katolickiego w Polsce nie został zmyślony.