Krzysztof Bosak odwiedził fermę norek. "Opowieści o krwawym biznesie to bzdury"

ASZdziennik
Krzysztof Bosak w programie "Kawa na ławę" oznajmił, że w sobotę odwiedził fermę norek. Zapewnił, że widział tam tysiące zadbanych, szczęśliwych zwierząt.
Fot. Lukasz Cynalewski / Agencja Gazeta
Wizyta na fermie była wyrazem sprzeciwu polityka Konfederacji wobec "Piątki dla zwierząt" - projektu ustawy o zwiększeniu ochrony praw zwierząt. Zgłoszony przez Jarosława Kaczyńskiego projekt zakłada m.in. wprowadzenie zakazu hodowli zwierząt futerkowych.

- Uważam, że te opowieści o krwawym biznesie czy uciążliwości dla okolicznych mieszkańców, nijak mają się do rzeczywistości. (...) Na fermie widziałem tysiące zadbanych zwierząt, szczęśliwych zwierząt - mówił Bosak w "Kawie na ławę".

Polityk zapewnił, że według nauki chrześcijańskiej zwierzęta można wykorzystywać na skóry i futra, a gdy wyjaśnił tę naukę norkom, te same wskakiwały mu w dłonie i pozwalały się skórować.


- Aż piszczały z zachwytu, gdy łamałem im karczki i rozpruwałem brzuszki - opowiadał z uśmiechem były kandydat na prezydenta Polski.

To jest ASZdziennik, ale Krzysztof Bosak naprawdę twierdzi, że fermy norek są super.