Dramat 20-latka. Brutalna gra zachęca go do przemocy, a jemu nie chce się wstać z kanapy

ASZdziennik
Dwudziestoletni Damian wreszcie miał okazję stać się mitycznym sprawcą przemocy sprowokowanym przez brutalne gry komputerowe. Ale nie wykorzystał okazji.
Fot. 123rf.com
Damian spędził cały dzień na kanapie przy Call of Duty. Przez cały ten czas strzelał z karabinu, dźgał nożem i wysadzał wirtualnych przeciwników. Cała ta agresja aż prosiła się, żeby wykorzystać ją w prawdziwym świecie.

– Po wielu godzinach zabijania modeli czujących istot i bycia za to nagradzanym, zacząłem wiązać poczucie przyjemności i sukcesu z zadawaniem bólu i cierpienia – mówi Damian.

Młody mężczyzna był dosłownie o krok od wyładowania swojej agresji w realnym świecie. Coś go jednak powstrzymało.

– Strasznie nie chciało mi się wstawać. A miałem jeszcze w zasięgu ręki skręta i ze trzy kawałki pizzy, więc w sumie nie miałem po co – opowiada.


Telewizyjni eksperci mają jednak nadzieję, że Damian, gdy już zapali, zje, weźmie prysznic, znajdzie skarpety do pary i dopije pół piwa, które znalazł koło kanapy, wyjdzie wreszcie z domu, dokona jakiejś masakry i potwierdzi ich zdanie o wpływie brutalnych gier na psychikę.

To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.