Geniusz internautki. Raz na zawsze wyjaśniła, dlaczego chłopcy nie mogą sypać kwiatków w Boże Ciało

ASZdziennik
Po Bożym Ciele przez Polskę przetoczyła się medialna burza. Wszystkiemu zawinił jeden chłopczyk, któremu mama pozwoliła razem z dziewczynkami rzucać kwiatki w czasie procesji. Od tego niewinnego z pozoru gestu Kościół Katolicki zadrżał w posadach. Czy było to właściwe zachowanie i dlaczego nie? Skąd pomysł, że mały chłopiec ma prawo lubić kwiaty? Czy to już ten słynny gender? – zapytywało siebie nawzajem pół Polski.
Fot. Twitter/Katarzyna Jarkiewicz
Na szczęście znalazła się w naszym kraju ekspertka, która jasno wytłumaczyła, dlaczego owszem, chłopcy nie powinni rzucać kwiatków. Tak, ta pani jest na serio.

Oto tok jej wykładu:

1. Wstęp. Ekspertka pochyla się nad chłopcem napiętnowanym faktem, że robił coś wspólnie z dziewczynkami.
2. Informacja, jak koszyczek z kwiatami wpływa na tożsamość płciową.
3. Analiza fizjologicznych różnic między płciami podczas rzucania kwiatków. Wprowadzenie pojęcia "opresyjnych dygów".
4. Dalsza analiza. Dużo o mięśniach.
5. Konkluzja i wyjaśnienie, co w dzisiejszym świecie jest najbardziej opresyjne.
Bo przecież nie to, że biedny dzieciak nie może sobie w spokoju porzucać kwiatków z koleżankami.


To jest ASZdziennik. Sami byśmy tego lepiej nie wymyślili.