Porządny koleś: nie zostawię dziewczyny samej z przerwaniem ciąży. Prokuratura: 3 lata dla tego pana

ASZdziennik
Tego, że nie warto zachowywać się przyzwoicie wobec kobiet, a zwłaszcza własnej partnerki, postanowiła nauczyć wszystkich Prokuratura Rejonowa w Opolu. Właśnie postawiła w stan oskarżenia mężczyznę, który zawinił jedną rzeczą: tym, że kiedy jego dziewczyna zdecydowała, że chce przerwać ciążę, nie zostawił jej z tym samej.
Fot. Pixabay
Za bycie mężczyzną, który szanuje wybór kobiety, Sebastianowi B. grożą 3 lata więzienia.

Jak na każdym kroku zachować się jak porządny człowiek, żeby ścigała cię za to prokuratura, sprawdźcie sobie poniżej.

1. Kiedy okazuje się, że twoja partnerka jest w ciąży i nie chce mieć dziecka, uszanuj jej decyzję, nawet jeśli sam wolałbyś, żeby postąpiła inaczej.

2. Obiecaj, że będziesz jej pomagać, bo jesteś odpowiedzialny i wiesz, że też masz w tej ciąży swój udział.

3. Kiedy ona znajdzie w internecie tabletki, dzięki którym można przeprowadzić w domu aborcję farmakologiczną, upewnij się, z jakiego pochodzą źródła.


4. Jeśli twoja dziewczyna jest w trudnej sytuacji, sam zamów tabletki i zapłać za nie przez internet. (He he, teraz to już wpadłeś.)

5. Kiedy będzie je brała, nie zostawiaj jej samej. Bądź przy niej i sprawdzaj, czy dobrze się czuje. Niech wie, że jesteś obok i może na ciebie liczyć.

6. Kiedy zobaczysz, że jest jej słabo, pomóż. Postaraj się o poradę lekarską, a jeśli ta nie zadziała, zadzwoń po pogotowie. Za priorytet postaw jej zdrowie i bezpieczeństwo.

7.
Udziel zespołowi medycznemu pełnej informacji o tym, co się dzieje, żeby wiedzieli, jak najlepiej pomóc twojej partnerce.

Wszystkie te przyzwoite, odpowiedzialne zachowania oraz ludzkie reakcje nie spodobały się prokuraturze. Ta uznała, że jak ktoś udziela pomocy ciężarnej kobiecie, a jednocześnie nie wtrąca się w jej decyzje, to trzeba mu pokazać, że takie rzeczy nie uchodzą bezkarnie.

Bo wielkie pytanie brzmi: gdyby tak każdemu uchodziło na sucho bycie porządnym człowiekiem i szanowanie wyborów kobiet, to gdzie byśmy się obudzili?

A odpowiedź: w jakimś dziwnym, obcym miejscu.

Które na bank nie jest Polską.

To jest ASZdziennik, ale tego nie zmyśliliśmy.