PILNE: Beata Mazurek zastąpiona robotem. Generator memów robi tę samą pracę szybciej i za darmo

ASZdziennik
Fatalny finał miała próba zdyskredytowania Jerzego Owsiaka przez rzeczniczkę Prawa i Sprawiedliwości. Mem z kłamstwami na jego temat, który udostępniła na Twitterze, kosztował ją utratę pracy. Okazało się, że darmowe generatory memów w połączeniu z hejterami, trollami i botami z internetu robią to samo, co ona. Za darmo.
Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Beata Mazurek wrzuciła na Twittera mema, który – zdaniem Mazurek – porównuje mieszkania "bogacza" Jarosława Kaczyński i domy "BIEDAKÓW" z totalnej opozycji i środowiska, które ją wspiera.



Zdaniem Mazurek, mem miał być "merytorycznym" komentarzem do sprawy taśm "Gazety Wyborczej" i planach wybudowania w Warszawie 190-metrowego wieżowca przez spółkę Srebrna.

Powtórzmy: rzecznik rządzącej partii wrzuca na Twittera mema i nazywa to merytoryką.

I wtedy wszyscy zaczęli się zastanawiać, czy aby odpowiednio napisany soft mógłby wymusić na robocie weryfikację informacji przed wrzuceniem jej na Twittera. Zwłaszcza na Twittera rzecznik partii rządzącej.


Na wyczyn Mazurek zareagował Jurek Owsiak. Wytłumaczył rzecznik PiS, że pokazany przez nią budynek to Ośrodek Szkoleniowy dla wolontariuszy WOŚP, w którym uczą się ratowania życia i zdrowia. Szef WOŚP domagał się od Beaty Mazurek przeprosin.

Rzecznik PiS przeprosiła. W swoim stylu.



– Po zapewnieniu, że jest to Uniwersytet WOŚP do celów edukacyjnych, przepraszam za podanie informacji, która nb. od dłuższego czasu funkcjonuje w internecie - napisała Mazurek, ale samo "przepraszam" nie przeszło jej przez klawiaturę. – Cieszę się, że dzięki mojemu wpisowi zyskał Pan możliwość wyjaśnienia tej sprawy – dodała, zapewne w nadziei, że ten cham Owsiak jeszcze podziękuje.

W odpowiedzi na "przeprosiny" Owsiak przypomniał Mazurek, że jest rzeczniczką prasową PiS. Podziękował za przeprosiny i dodał:

– Proszę jednak nie pisać, że Pani wpis to możliwość wyjaśnienia tej sprawy. Oprócz anonimowych internautów jest Pani jedyną osobą reprezentującą urząd państwowy, która dała się na takie bzdurne opinie na nasz temat napuścić. Najprostszym sposobem na rozwianie wszelkich wątpliwości jest telefon do źródła – napisał Owsiak na Facebooku.



Swoim śmiałym popisem na Twitterze udowodniła, że darmowe generatory memów w połączeniu z hejterami niczym nie ustępują memowemu PR-owi Mazurek. I mogą w każdej chwili wygryźć ją ze stanowiska.

I tylko fani teorii spiskowych twierdzą, że do zamiany doszło już lata temu, a mem Mazurek to tylko niegroźny bug w ich sofcie.

To jest ASZdziennik. Tylko niektóre wydarzenia zostały zmyślone, a Beata Mazurek pracuje szerując memy na Twitterze.