Dramat narodowca. Zaczepił uczestniczkę parady równości, został pokonany kiełbasą (w folii)

ASZdziennik
Sobotnia Parada Równości w Lublinie zostanie zapamiętana z kilku powodów: mędrka wojewodę z PiS, który paradę nazwał "promocją dewiacji", świetną pracę policji czy lokalnych twarzowców, którzy chcieli zatrzymać antypolski marsz. Ale przede wszystkim zostanie zapamiętana przez jedną historię.
Fot. Facebook
Historię pokonania narodowca zafoliowaną kiełbasą z Portugalii. Wszystko to wiemy, dzięki facebookowej relacji Sylvetty, która marsz widziała od środka.

Wpis mieści w sobie wszystko: jest ekscytacja, że w Lublinie się nareszcie się udało, jest gorączka organizacyjna, są też (zaskoczenie) liczne obrazki, na których patrioci i obrońcy tradycyjnej rodziny pokazują, że są fanami seksu oralnego z obcymi kobietami. Dramat? Tak. Ale z finałem, którego lubelska husaria się nie spodziewała.

A że opis tej batalii jest niezwykle barwny, zapraszamy do lektury.
Jak dowiaduje się ASZdziennik, lekarze nie są jeszcze w stanie określić jak poważny jest stan pokonanego narodowca.


Mężczyzna może wyjść z tego bez większego szwanku, ale nie można też wykluczyć najgorszego dla niego scenariusza.

Że przestanie z siebie robić debila i zacznie szanować kobiety.

To jest ASZdziennik, ale narodowiec rzeczywiście został pokonany pętem kiełbasy.