Dramat hejterów Łodzi. Obejrzeli wideo Gonciarza i musieli przyznać, że to może jednak spoko miasto

ASZdziennik
Umówmy się, Łódź nie ma najlepszej opinii. Zdaniem "internautów" jest kolorowa i pełna życia niczym film dokumentalny o dżumie, a w rankingu najprzyjaźniejszych polskich miast plasuje się pewnie gdzieś między Radomiem a Wałbrzychem.
Fot. 123rf.com
Wydawało się, że niemożliwym jest poprawić wizerunek Łodzi i pokazać je jako naprawdę ładne i przyjemne miasto. Ale Krzysztofowi Gonciarzowi się udało.
Youtube.com / Krzysztof Gonciarz
Krzysztof opublikował na Youtube wideo "Przeprowadzam się do Łodzi!? *nie clickbait*". Gdyby ktoś był ciekawy - tak, to clickbait. Nie wystarczy podpisać tytułu "nie clickbait", żeby przestał być clickbaitem. Wideo powinno się nazywać raczej "Spędziłem w Łodzi jeden dzień, ani przez chwilę nie pomyślałem o przeprowadzce, ale mi się podobało". Ale wtedy pewnie by nie miał 170 tysięcy wyświetleń po 3 dniach.


Pierwsze półtorej minuty to sporo ujęć jednego hotelu, żeby móc zrobić odwołanie do Wesa Andersona, więc możecie przewinąć. Potem Krzysztof mówi, że krępuje go, gdy ludzie pytają, co myśli o ich mieście i nie czuje się w pozycji, żeby się wypowiadać. A potem przez kolejne 9 minut wypowiada się o Łodzi.

I co najważniejsze, pokazuje miasto w taki sposób, że naprawdę chce się je oglądać. Aż człowiekowi pojawia się myśl, że może warto zapomnieć o wpi***olu od kibiców ŁKS-u/Widzewa, który tam dostał w drugiej klasie liceum i znowu odwiedzić Łódź.

Czy to zasługa samego miasta, czy raczej popularnego youtubera, dobrego kadrowania, drogiej kamery i efektownych ujęć z drona?

Raczej to drugie, ale do końca nie możemy być pewni.

Więc chyba tan pojedziemy.

To jest ASZdziennik, ale Łódź u Gonciarza naprawdę wygląda spoko.