A więc zostaliście zaproszeni na wesele, przyjęliście zaproszenie i teraz trzeba dać jakiś prezent. Oczywiście tak się tylko mówi i wcale nie trzeba, nie ma żadnego przymusu, bo najważniejsza jest wasza obecność tego dnia, ale tak serio to trzeba dać jakiś prezent. Ślub to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu osoby, a prezent określa, czy ją kochacie.
Nikt nie chciałby zepsuć tego magicznego dnia podarunkiem, który wywołałby smutek na twarzy młodych. Tak nie robią kochający ludzie, prawdziwi przyjaciele. Wy z całą pewnością do nich należycie, bo inaczej po co ktoś miałby was zapraszać na imprezę, której koszt na głowę to minimum 350 zł? Pamiętajcie o tym, odmawiając postawionych przed wami flaczków. Ktoś za nie zapłacił, tak samo jak za tę fotobudkę 360. Stój, k*rwa, i uśmiechaj się do zdjęcia.
Więc, żeby wesele się zwróciło, oto lista prezentów poniżej 10 tys. zł:
1. 9 tysięcy zł w gotówce, czyli klasyczna koperta
Biel i stylowy minimalizm designu koperty pasuje w zasadzie do wszystkiego. Nikt nigdy nie narzekał.
2. 9 tysięcy zł w bonach do popularnych sklepów
Dobry pomysł, ale tylko pod warunkiem, że to popularne sklepy, a nie jakiś Januszex, gdzie meble są wykonywane z rakotwórczej imitacji plastiku.
3. Dwumiesięczny wyjazd do Tajlandii
Miesiąc miodowy to domena słabeuszy bez kochających przyjaciół. Ludzie, na których ci zależy zasługują na Dwu-miesiąc Tom-yamowy. 10 tysi powinno wystarczyć, żeby w komforciku odbębnić sobie wakacje życia na twój koszt.
4. Zabieg plastyczny
Za tę kwotę jedno z młodych może zrobić sobie np. zabieg plastyczny na uszach albo górnych lub dolnych powiekach. Mogą sobie też zrobić oboje po jednym uchu lub jednej powiece i to będzie trochę jak pasujące do siebie tatuaże z imionami. À propos…
5. Tatuaże ze swoimi imionami
Cena tatuażu jest dużo niższa. Prosty czarny tatuaż w dostępnym miejscu to koszt około 500 zł za osobę. Resztę kasy warto zaoszczędzić na poczet usuwania tatuażu, gdy nastąpi wiadomo co.
6. Dwa zwykłe konie lub pół konia sportowego
Sprawa wygląda tak, że musisz wybrać, czy oboje dostają po koniku, czy żadne nie dostaje żadnego. Koszty wychowania konia niestety poniosą już młodzi, chyba że sparujesz się z tym prezentem z kimś, kto wręczy im 15 ton owsa (też około 10 tys. zł).
7. 9 tysięcy zł w gotówce
Proponujemy to 2 razy, bo to bardzo dobry pomysł.
Teraz już wiesz, jak określić swoją miłość wobec państwa młodych bez strachu, że wyjdziesz na fałszywego przyjaciela. Faryzeusza, który przyszedł tylko się najeść, posłuchać wodzireja i wdać w bójkę z czyimś kuzynem. Teraz już wiesz… możemy odejść.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.