Uczestnicy finału WOŚP zgodni: nie istnieje coś takiego jak „za dużo serduszek”
Jesteśmy fanatykami WOŚP. Poł mieszkania za*ebane naklejkami, najlepiej.
Reklama.
Jesteśmy fanatykami WOŚP. Poł mieszkania za*ebane naklejkami, najlepiej.
Dlatego dziś nie usłyszycie lepszych wieści: podczas 32. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy udało się uzbierać 175 426 813 złotych, a to tylko jeden dzień. Ostateczną kwotę poznamy pod koniec marca, gdy zakończą się wszystkie licytacje internetowe.
Przypominamy, że tegorocznym celem WOŚP jest zakup sprzętu do diagnozowania, monitorowania i rehabilitacji chorób płuc. Tegoroczne hasło brzmi: "Płuca po pandemii. Gramy dla dzieci i dorosłych!”.
Oprócz niekończących się chmar ludzi poobklejanych naklejkami z sercami, podczas finału WOŚP wydarzyło się wiele osobliwych rzeczy. Zrobiliśmy dla was skrót:
Nie bójmy się tego słowa. Było naprawdę morowo!
Przypominamy, że wciąż można nas licytować, a w zasadzie siebie u nas.
To jest ASZdziennik, ale to prawda.