logo
Fot. CANVA
Reklama.

To ostatnia szansa, by nie zostać na lodzie. Nikt nie lubi być tym jedynym nadgorliwym znajomym który podczas spotkania biznesowego przerywa karaoke i próbuje zanudzać innych pracą.

Dlatego warto pamiętać, że nie należy mierzyć wysoko. No chyba że jesteś żyrafą. We wszystkich innych wypadkach jest to niewskazane.

Już Starożytni Egipcjanie wiedzieli, że robienie postanowień noworocznych to tradycja, która polega na olaniu ich wraz z nadejściem drugiego tygodnia stycznia, a jeśli ktoś wyjątkowo się postara – już pierwszego dnia nowego roku. Zbudowanie piramidy Cheopsa zajęło im 20 lat, więc na spokojnie możesz uczcić ich dziedzictwo, planując swoją piramidę finansową i zapominając o niej od razu po sylwestrze.

Grudzień to jedyny miesiąc o nazwie "grudzień" w roku. Warto to wykorzystać i przeanalizować, jak niewiele rzeczy udaje ci się zrobić na co dzień, zaplanować przemianę z Leniwego Ziemniaka w Aktywnego Kartoflaka, a potem narzekać znajomym, że w ciągu roku nie udało ci się nic znaczącego osiągnąć.

Ale to w porządku, bo im też nie.

To jest ASZdziennik, ale to prawda.