Koniec Rozkopanego? Prezydent Poznania zatrudnił szczury do remontów na Starym Rynku
Szczur budowniczy zawsze da radę. Szczur budowniczy nie jest sam.
Reklama.
Szczur budowniczy zawsze da radę. Szczur budowniczy nie jest sam.
Pogłoski o przesunięciu terminu zakończenia remontów na 2024 rok okazały się mrzonką popularyzowaną przez hejterów, którzy pasą się nieuzasadnioną krytyką widowiskowo popękanych rur i steampunkowych drutów w centrum miasta. Jacek Jaśkowiak zapowiedział kres „wszystkich okołopyrskich podśmiechujek”.
– Szczury budownicze uwiną się z remontami hop siup – przewiduje prezydent Poznania.
Mężczyzna zapewnia, że szczury poradzą sobie z remontami lepiej i szybciej niż ludzie, a w dodatku utrzymanie ich jako pracowników jest znacznie mniej obciążające dla miasta.
– Nie trzeba im płacić, a siła ich łapek jest naprawdę imponująca. Wczoraj widziałem, jak szczur podnosi całkiem spory patyk – chwali swojego pracownika prezydent miasta.
Jaśkowiak nie unika trudnych tematów. Odniósł się również do incydentów wskakiwania szczurów na plecy mieszkańców.
– To element ich integracji – uspokaja.
Okazuje się, że szczurom bardzo spodobało się, że starówka w Poznaniu przypomina kanał.
Uważają, że tak jest super i nie trzeba nic remontować.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.