Próby rozwikłania zagadki, dokąd tupta nocą jeż, doprowadziły leśników do odpowiedzi, którą powinniśmy poznać już dawno. Od teraz w końcu możemy spać spokojnie.
Leśnicy rozwiązali zagadkę tajemniczego tuptania. Nie trzymamy was dłużej w niepewności. Dokąd tupta nocą jeż?
W POSZUKIWANIU JEDZONKA.
"Jeże, choć niepozorne, potrafią przejść podczas nocnych wędrówek ok. 3 km! Zjadają podczas takiej nocnej eskapady ok. 200-250 g owadów" – informują leśnicy.
Okazuje się, że jeż jest jak każdy z nas, który w środku nocy biegnie do lodówki, by uspokoić żołądek kojącym jedzonkiem.
Leśnicy podzielili się również ważną ciekawostką, która na zawsze zmieni życie dyletantów słodkich kolczastych kuleczek:
„Jeże nie trawią laktozy i nie nabijają na kolce jabłek. Jabłka są obecne w menu jeży, natomiast głównie to mięsożercy. Jedzą owady, ślimaki, żaby, nawet małe gryzonie. W naszym ogródku nie pogardza karmą dla naszych pupili".
Jeśli też kochacie jeże i uważacie, że wiedza o ich nocnych schadzkach jest ważna, pamiętajcie: jesienią powinniśmy szczególnie uważać na te zwierzątka.
"Jeże zimują bardzo często w parkach, ogrodach w stertach liści. Okres października to ten czas, kiedy pomału zapadają w sen zimowy. Dlatego apelujemy: nie palcie liści! To jest ich dom na czas zimy!"
To jest ASZdziennik, ale to prawda.