logo
Fot. 123rf.com
Reklama.

– To pierwszy raz od 8 lat, gdy widzę coś takiego – zdradza 30-latka na widok uśmiechniętych ludzi. – Chciałam zadzwonić po straż miejską, ale przechodnie wesoło podskakiwali i lada moment zniknęli mi z oczu.

Lekarze zalecają obywatelom szczególną ostrożność i namawiają na pozostanie w domu.

– Nie znamy źródeł tej choroby, ale wykrzywiona w uśmiechu twarz wygląda przerażająco i nie możemy wykluczyć, że jest zaraźliwa – komentuje specjalista ze Szpitala Miejskiego w Poznaniu.

Na tym nie koniec nieprzyjemnych przygód 30-latki.

– Później usłyszałam przeraźliwy chichot w windzie i wesołe pogaduchy. Coś o wysokiej frekwencji i zwycięstwie opozycji – zdradza Dominika, która czym prędzej pomknęła do mieszkania, by zamknąć się w sobie i hołubić resztki pesymizmu.

Przez emanujących radością nie czuje się komfortowo na własnym osiedlu.

– Co dalej? Może jeszcze jakieś systemowe zmiany na lepsze? – prycha 30-latka i narzeka na świat w mediach społecznościowych.

A nawet tam komentarze jakieś milsze.

Czy to koniec Polski?

To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.