Dziś święto cynamonowej bułeczki, więc pamiętajmy, by dzień święty święcić.
W pełni usprawiedliwione jest rzucenie wszystkiego i sprint do najbliższej kawiarni, by wyposażyć się w cynamonowy krążek beztroski.
Ciastko może i nie poradzi nic na niskie zarobki, dramy w świecie youtuberów, kryzys klimatyczny i patodeweloperkę, ale dziś liczy się tylko to, że cynamonka ma chrupiące brzegi i mięciutki środek.
Cynamonka jest jak każdy z nas.
Jesteśmy przekonani, że szef zrozumie porzucenie pracy, zawalenie deadline’u i zalanie kawą fotela debilowi z pracy, ponieważ dziś jest TEN DZIEŃ.
Czy można odpuścić sobie obowiązki i spocząć w cynamonkowym raju?
Bosak zna odpowiedź:
Dlatego pozwólmy sobie na 24-godzinną przerwę. Bo każdemu należy się od życia przynajmniej jedna cynamonka.
To jest ASZdziennik, ale to prawda.