– Nosi trampki i często ma rozwiązane sznurówki, które obleśnie moczą się w kałużach – wylicza społeczeństwo rozczarowane brakiem zaangażowania Ani w budowanie standardów tego, jak powinna wyglądać i zachowywać się kobieta. Społeczeństwo oczekuje, że Ania powinna zapisać się na kurs dla modelek, nauczyć się chodzić jak po wybiegu, a ta zamiast zachować się jak mała kobietka z klasą i w końcu nauczyć się subtelnego poruszania się na szpilkach, zrobiła sobie wodny tatuaż.

A przecież to nie wypada, by prawdziwa kobieta tak szpeciła swoje ciało. To wygląda po prostu ordynarnie i z pewnością nie oczaruje 6-letniego Krzysia, który pewnie biega w garniturze i lakierkach jak prawdziwy dżentelmen.

– Nie zachowuj się jak chłop – poucza Anię społeczeństwo, gdy ta paraduje po przedszkolu w kapciach, zamiast wskoczyć w szpilki z obcasem stanowiącym 1/6 jej wzrostu.

Społeczeństwo obawia się, że od butów się zaczyna, a potem będzie tylko gorzej. Dziewczynki nauczą się, że można je traktować jak istotę ludzką, że to normalne, i że mogą stawiać granice tam, gdzie chcą.

Ta żałosna atrapa kobiety mruczy teraz pod nosem coś, co mama Ani zinterpretowała jako „Mam 6 lat...”. Albo: „Answear.LAB”.

Answear.LAB doskonale rozumie problemy Ani, dlatego zaprasza wszystkich do zaangażowania się w akcję pod hasłem #NoShameCoalition. Dzięki inicjatywom takim jak ta, mamy szansę położyć kres zawstydzaniu kobiet za wygląd, pochodzenie, tożsamość i wybory życiowe.

Niech społeczeństwo dowie się, że Ania nie musi chodzić w szpilkach, bez względu na to, czy jest 6-letnią dziewczynką, czy 30-letnią kobietą, a zamiast oczekiwać od dziewczyn dopasowania się do kanonu, zawsze można dołączyć do akcji, która położy kres narracji opartej na shamingu.

Nie bądź jak mama Ani. Walcz z krytyczną narracją, która ucisza głosy kobiet.

To jest ASZdziennik dla Answear.LAB. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone. Więcej szczegółów na temat akcji tutaj.