Michał Kołodziejczak z AGROunii ma dzisiaj bardzo dziwny dzień. Najpierw na jego konferencji prasowej pojawił się rozszalały Oskar Szafarowicz, a później coś przykleiło mu się do buta... znaczy do pleców.

Chodzi o patrol policji, który nie odstępował go na krok. Bohaterowie i bohaterki w mundurach nie mają czasu na ukrócenie nocnych wyścigów podrasowanymi autami, ale zawsze znajdą chwilkę na pomoc obywatelom.

Jesteśmy pewni, że wiedzieli, że pan Michał nie jest z Warszawy i może się zgubić. To piękne. Dziękujemy!

Policjanci i policjantki mają na nagraniu miny jak dzieci przyłapane na zabawie zapałkami. To pewnie dlatego, że nie chcieli, by ich dobre uczynki wyszły na światło dzienne.

Nasza rada: łatwiej byłoby obserwować z helikoptera, ale pewnie nie ma co ryzykować.

To jest ASZdziennik, ale to prawda.