ASZdziennik
OK, może i potraficie przetańczyć całą noc do białego rana na festiwalu elektroniki, albo zdobyliście Mistrzostwo Polski w Tańcach Towarzyskich. Ale na pewno nie lubicie tańczyć tak bardzo, jak ten festiwalowicz, który szykuje się na Audioriver. I chciał przyjechać z własnym sprzętem.
Do tańca potrzebna jest dobra muzyka, ale przydaje się też podłoga. Wie o tym jeden z uczestników festiwalu Audioriver, który postanowił być przezorny i ubezpieczony. Chciał zabrać na festiwal własny parkiet do tańczenia. - Czy będę mógł wnieść ze sobą na festiwal wycieraczkę gumową? - zapytał tancerz organizatorów.
Zła wiadomość jest taka, że raczej nie można zabrać własnego parkietu na festiwal. A dobra: nie trzeba go zabierać, bo w tym roku Audioriver zadbał o utwardzone podłogi do tańca. Po zeszłorocznych deszczach festiwal został zaprojektowany na nowo i będzie dodatkowo zabezpieczony przed złą pogodą.
A jeszcze lepsza: powodów do tańczenia w Płocku jak zwykle nie zabraknie, a wszystkie z nich, m.in. ZHU, duet Joyhauser czy VTSS, znajdziecie na wielu scenach na plaży. Energia wyzwolona stopami w Kosmosie na pewno nie pójdzie w piach. Budowa w Płocku trwa i oto dowód. Do zobaczenia na plaży! Bilety na Audioriver znajdziecie tutaj.
To jest ASZdziennik dla festiwalu Audioriver i to prawda.