Fot. "Pingwinek Pingu i jego przyjaciele", Wydawnictwo MUZA S.A., Warszawa 1993
Reklama.

Oto 12 zaskakujących dowodów na to, że my także dorastaliśmy z niewidzialną ręką narzuconego nam lewactwa.

Str. 2. Pingu jeździ na nartach. Jakich? GEJOWSKO RÓŻOWYCH.

logo

Str. 3. Pingu i jego "przyjaciel" Pingo w obrzydliwy i wulgarny sposób promują LGBT.

logo

Str. 5. Odrzucająca krytyka kapitalizmu: lewak-gej Pingu recyklinguje beczkę i robi z niej narty, tak jakby nie mógł kupić sobie nowych, a beczkę wyrzucić do śmieci jak człowiek.

logo

Str. 7. Tekst o utrzymaniu równowagi to alegoria tzw. równości wszystkich ludzi. Tekst o swobodnym sunięciu pozostawimy bez komentarza z troski o uczucia naszych wrażliwych czytelników.

logo

Str. 9. "Pingu podziwia swego przyjaciela". Gej!

logo

Str. 10. Kolejna zawoalowana krytyka wolnego rynku.

logo

Str. 14. "Podzielone cierpienie to pół cierpienia" – krytyka szlachetnej ascezy, która jest przecież nieodłączną częścią tradycyjnych wartości chrześcijańskich.

logo

Str. 16. Zachęcanie do buntu przeciw autorytetom.

logo

Str. 21. Znów: pchanie? Posuwanie?! Dmuchanie?!?!

logo

Str. 28. Pracująca matka nie ma czasu opiekować się własnymi dziećmi.

logo

Str. 36. Przerażone dziecko wie, że matka-feministka wyżyje się na nim, przelewając na nie swoje frustracje.

logo

Str. 40. Dewaluacja męskości i promowanie tradycyjnie kobiecych zachowań wśród chłopców.

logo

Nic dziwnego, że wyrośliśmy na redaktorki i redaktorów ASZdziennika. :(

To jest ASZdziennik, ale to prawda.

Czytaj także: