fot. ROBERT STACHNIK/REPORTER, CANVA
Reklama.

Świnoujskie świnki od samego rana wyczekiwały na otwarcie tunelu. Setki knurów i macior z małymi warchlakami przebierało racicami w oczekiwaniu na spełnienie swoich świńskich marzeń. Nad grupą cały czas unosił się zapach kasztanów i trufli. – Jak dzik rano wstaje, to po południu tunel na spacer dostaje. Jak dzik przechodzi przez ulicę? Na dziko – chrumka wesoło knur Gerard, przywódca stada. – A jak przechodzi przez tunel pod Świną? Spokojnie, bo też jest dumnym mieszkańcem Świnoujścia. Lokalne władze nie wiedzą, jak zareagować na zwierzęcych turystów. – Nie spodziewaliśmy się takiego zachowania, ale chyba nie ma co panikować. Dziki nie są groźne. Znam kilka takich świń: byliśmy razem przy korycie – mówi Piotr Prosiak, radny Świnoujścia. – Trzeba jakoś rozwiązać ten problem. Może powinniśmy otworzyć w tunelu specjalny tor dla dzików? Taki chrumpas? To mogłoby przyciągnąć dziki z całych Niemiec. Świnoujście to idealne miejsce dla wszystkich, którzy szukają niebanalnych wakacji. Tam zawsze coś się dzieje: dzikie świnie w tunelu, korki na promie albo festiwal FAMA, który regularnie opanowuje miasto.

Przemarsz dzików doprowadził jedynie do niewielkich szkód: chodzi o kilkaset ekranów telewizorów w całym kraju. Oglądający transmisję z otwarcia tunelu myśliwi pomylili ekrany z rzeczywistością. To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.