Do czego to doszło, że polski państwowy koncern kpi z wiary, gardzi Kościołem i w biały dzień obraża uczucia religijne? Cena litra benzyny bezołowiowej Efecta 95 nie pozostawia złudzeń.
Gdzie jako kraj dojedziemy na takim paliwie? Chyba tylko na Hel.
To paliwo, które należałoby czym prędzej ochrzcić. Co będzie dalej? Czy przy dystrybutorach pojawią się węże z siedmioma głowami i dziesięcioma rogami?
Czekamy na cenę paliwa, która nie będzie chrystianofobiczna. Choćby i litr kosztował ponad 21 zł z groszami.
To jest ASZdziennik, ale to prawda.