Fot. Karol Makurat/REPORTER

Przyjechali na Lizzo i Queens of The Stone Age, ale czeka ich lepsza zabawa! Kilkadziesiąt tysięcy uczestników Open'era zagra w zupełnie nową grę terenową. Będą szukać Zendayi i Toma Hollanda po całej Gdyni, wśród publiczności na koncertach i w kolejkach do toi toiów.

REKLAMA

Nowa atrakcja festiwalu to kontynuacja gry, która rozpoczęła się na koncercie Beyoncé w Warszawie.

Uczestnicy koncertu twierdzą, że bardzo miło spędzili czas i amerykańska wokalistka nie przeszkadzała im we wpatrywaniu się w tę przeuroczą parę.

Całonocne poszukiwania Zendayi i Hollanda pod hotelami w całej Warszawie nie przyniosły rezultatu. Grupa dochodzeniowo-śledcza ustaliła, że zbieżność dat nie jest przypadkowa, a Zendaya spotka się w Polsce z jeszcze jednym swoim kolegą.

Uczestnicy Open'era trzymają kciuki za dobrą pogodę jeszcze mocniej niż zazwyczaj. Płaszcze przeciwdeszczowe mogą znacznie utrudnić namierzenie i odnalezienie pary.

Główna nagroda dla znalazcy - wygrane życie albo przynajmniej milion odsłon stories na Instagramie. To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia - oprócz Zendayi i Hollanda na Beyonce - zostały zmyślone.