Czas na wakacje? Oto 10 miejsc, w których możesz porzucić swojego psa
Jedziesz na wakacje, a masz psa? To nie problem! Oto 10 miejsc, w których możesz go zostawić i mieć problem z głowy.
Reklama.
Jedziesz na wakacje, a masz psa? To nie problem! Oto 10 miejsc, w których możesz go zostawić i mieć problem z głowy.
Bo wiadomo, że jeździcie tylko do psiolubnych miejsc, którym nie przeszkadza trochę futra na meblach po waszym wyjeździe.
Pamiętaj o szelkach i zapięciu pasów! Przed wami długa droga na wspólne wakacje.
Bez obaw: dziś właściwie każda knajpka akceptuje psiaki. Nie musi zostawać sam w hotelu. Ale będzie, jak ci przypadkiem makaron z widelca na podłogę spadnie!!! Albo sernik.
To dobre miejsce do zostawienia psa, bo nadmiar słońca może mu bardzo zaszkodzić. Daj mu trochę cienia, a jeżeli sam_ lubisz się opalać, to możesz rozłożyć swój leżak zaraz obok! Chłodny piesek i gorący piasek to cudowne połączenie.
Przyda się! Zabierz ją na wspólny wyjazd, a psiak będzie ci bardzo wdzięczny. Kto wie, może nawet podzieli się i zrobi ci trochę miejsca?
To miejsce istnieje naprawdę: w końcu całe wakacje ustawił_ś sobie pod ten kierunek. Porzuć tam swojego psa, by na chwilę potaplał się w morzu. Tylko uważaj, żeby nie przepuścić całego urlopowego budżetu na psie smaczki!
Upewnij się wcześniej, że twój pies dogada się z lokalsami. Dopiero wtedy możesz porzucić go na parę minut, a w tym czasie odbyć miły small talk z ich towarzyszami. Ciekawe, o czym będziecie rozmawiać!
Śpi z tobą codziennie, więc dlaczego wspólne wakacje miałyby być wyjątkiem? Porzuć go tam na całą noc. Bez obaw: rano zobaczycie się znowu!
OK, te 20 kilogramów miłości jest o 12 kilogramów miłości zbyt duże, by zabrać je na pokład samolotu. A miłość jest zbyt cenna, by siedziała w luku bagażowym jak jakaś walizka. Masz za to inny problem do rozwiązania: kto z twoich znajomych lub rodziny najbardziej zasłużył na opiekę nad twoim psiakiem? Kto zostawia najwięcej lajków pod jego fotami na twoim Insta? Kto wie, jakie smaczki lubi najbardziej? Kto będzie najbardziej zaciekle walczył o to, by choć na kilka dni cieszyć się tym klapniętym uszkiem? To trudna decyzja! Nie będą musieli wysyłać ci stu jego zdjęć dziennie. Jedno co godzina wystarczy.
Kup swojemu psiakowi zameczek z tysiącem ogrodów do biegania, milionem trawników do węszenia i miliardem kwitnących drzew do obsikiwania. To miejsce, gdzie najsmaczniejsze smaczki rosną na krzewach, nadmiar masła nie szkodzi, kłosy nie wchodzą w sierść i do nosa, a gołębie nie wkurzają. Zamieszkajcie tam na zawsze, a już nigdy nie będziecie musieli wyjeżdżać na wakacje. No chyba że nie masz stu bilionów dolarów na takie wczasy: wtedy po prostu zostańcie w domu i cieszcie się sobą.
To jest ASZdziennik, ale to prawda.