Przed Kają Godek nie lada wyzwanie. Ma zaledwie dwa dni, by zablokować 48 demonstracji w Polsce i poza granicami kraju. W związku z tym podjęła współpracę z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim i w ramach patriotycznego eksperymentu pozwoliła stworzyć 48 swoich klonów.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
– To wielki sukces. Najpierw udało się z owcą Dolly, a teraz z Kają Godek – chwali się prof. Artur Mizogin.
Grupa badawcza nie spoczywa na laurach i kontynuuje dobroczynną działalność na rzecz polepszenia funkcjonowania kraju. Zapowiadają, że najbliższy projekt obejmuje sklonowanie tych białych nitek na mandarynce, komarów i wszystkich posłów Konfederacji.
– Dam popalić wszystkim rozwrzeszczanym inkubatorom z Warszawy – mówi Kaja Godek nr 21.
– Ja sterroryzuję wszystkie lambadziary z Poznania – zapowiada Kaja Godek nr 37.
Wszystkie Kaje Godek są zgodne co do jednego: nieważne, ile Justyn, Izabel i Dorot umrze z powodu obrzydliwego i brutalnego prawa, które odbiera kobietom możliwość decydowania o swoim ciele i traktuje je jak inkubatory zaprogramowane na wyciśnięcie z siebie rumianych patriotów.
– Historia Doroty sprawia, że wiem, że to, co robię, ma sens – chwali się Kaja Godek nr 1. – Równocześnie jest dowodem na to, że służba zdrowia działa, jak trzeba.
Godkowy kolektyw zapewnia, że śmierć Doroty to najpiękniejsza bajka na dobranoc dla wszystkich rozkosznych zamordystów. A brzmi ona tak:
– To nie tak, że nienawidzimy wszystkich kobiet. – uspokaja Kaja Godek nr 43. – Te, które nie będą protestować, dostaną atrakcyjną nagrodę.
Klony 44-48 od rana pracują nad wesołymi laurkami namalowanymi krwią zmarłych z powodu braku dostępu do aborcji kobiet.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia są zmyślone, ale śmierć Doroty jest prawdziwa, więc chodźcie wszyscy na demonstrację. Rozpiska dostępna tutaj.