logo
Fot. 123rf.com
Reklama.

Ale ty nie jesteś frajerem. Dlatego 2 maja pełen sił stawiasz się w pracy. I super, i fajnie. Ładna pogoda? Tym przyjemniej będzie odpalić komputer w blasku słońca. Brzydka pogoda? Haha! Tym lepiej, urlopowe niezdary! I kto się teraz śmieje? Na pewno nie wy, leniwi niewolnicy majówkowych relaksów. Trzeba było przewidzieć, że w tym roku będzie jak zawsze. Czyli nijak. Ty to wiesz, bo jesteś od nich lepszy.

No i nie zapomnijmy o największym rarytasie związanym z pracą 2 maja (poza statusem absolutnego zwycięzcy życia):

CAŁE BIURO JEST TWOJE.

O tak.

I nie chodzi tylko o ciszę w kuchni, choć możliwość odpuszczenia sobie niezręcznych small talków jest niezwykle pociągająca.

Wiesz, co jest prawdziwym atutem.

WSZYSTKIE KRZESŁA W BIURZE SĄ TWOJE!

Obdrapany retro fotel typiary z działu sprzedaży? To dziwne siedzisko z urwanym uchwytem? A może twarde jak skała krzesło przytargane z firmowej kuchni?

WYBIERAJ. DZIŚ TO TY JESTEŚ KRÓLEM.

Możesz nawet zrobić wielki krąg foteli i sam ze sobą zagrać w krzesełka.

I wygrać.

Albo przegrać.

Na tym nie koniec rozrywek na 2 maja. Najprawdopodobniej będziesz w biurze sam, wiec nikt, absolutnie nikt nie zabroni ci płakać na stanowisku pracy.

I wtedy poczujesz się jak w domu.

Ale lepiej, bo w biurze.

To jest ASZdziennik, ale to prawda.