ASZ_avatar

Deklaracja partnera: jeszcze tylko poleci w kosmos i potem już się oświadczy [NAPRAWDĘ]

Szymon Żurawski

17 maja 2023, 09:37 · 2 minuty czytania
On ocha dwie rzeczy: kosmos i Asię, swoją dziewczynę. Jest pewien, że to miłość życia i chce z nią spędzić resztę czasu, jaki pozostał mu na planecie trzeciej od Słońca. Ale trochę się cyka. Oho, Houston, mamy problem.


Deklaracja partnera: jeszcze tylko poleci w kosmos i potem już się oświadczy [NAPRAWDĘ]

Szymon Żurawski
17 maja 2023, 09:37 • 1 minuta czytania
On ocha dwie rzeczy: kosmos i Asię, swoją dziewczynę. Jest pewien, że to miłość życia i chce z nią spędzić resztę czasu, jaki pozostał mu na planecie trzeciej od Słońca. Ale trochę się cyka. Oho, Houston, mamy problem.
CANVA
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Historii o unikaniu zobowiązań i lęku przed odrzuceniem jest wiele jak gwiazd na niebie. Ta jednak jest wyjątkowa i wciąga niczym czarna dziura. Zewnętrznym obserwatorom może wydawać się, że Asia i Marek są ze sobą blisko jak Księżyc i Ziemia. Okazuje się jednak, że ich związek znalazł się po ciemnej stronie. Mężczyzna wie, że jego partnerka chciałaby przypominać Saturna i cieszyć się przynajmniej jednym pierścieniem. Niestety, wygląda na to, że misja ŚLUB-1 pozostanie wstrzymana i nie wiadomo kiedy wznowione zostanie odliczanie. – W związku, jak i w podróżach międzyplanetarnych, najważniejsza jest komunikacja – mówi nam zdenerwowany Marek. – Mijają lata, a ja czuję strach. Co jeśli moja siła przyciągania spadnie i Asia nie będzie chciała już rozwijać naszego wspólnego programu? Muszę zrobić coś spektakularnego i wtedy już nigdy nie opuszczę orbity jej zainteresowań. Po kolejnym seansie „Armageddonu” Marek zdobył się na odwagę i zadeklarował ukochanej, że niedługo się oświadczy. Odbędzie tylko krótką podróż kosmiczną i tak udowodni jej swoją miłość. Będzie godzien spędzić życie u boku najwspanialszej osoby we wszechświecie. Asia nie rozumie zachowania swojego ukochanego. – Czasami mam wrażenie, że pochodzi z innej planety. Po co ma mi cały czas coś udowadniać? – kręci głową Asia. – Nie musi być przecież astronautą, kocham go takiego, jakim jest. Nie potrzebuję astronauty, potrzebuję go tu na Ziemi, blisko mnie.


Dziewczyna przerwała kosmiczne przygotowania partnera i przypomniała mu cały ich związek. Opowiedziała o wszystkich nieudanych ziemskich randkach i chwilach spędzonych na patrzeniu w niebo. – Zrozum, że dla mnie jesteś jak supernowa – mówi Asia patrząc mu w oczy. – Świecisz takim jasnym światłem, jesteś gorący i dajesz mi energię. Dla mnie jesteś wyjątkowy. W końcu, po wielu rozmowach, grudziądzanin zrozumiał, że nie musi zdobyć gwiazd, aby zdobyć serce swojej ukochanej. – Może to niewielki krok dla ludzkości, ale wielki skok dla naszego związku – kończy Marek z uśmiechem. To ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.