logo
Fot. 123rf.com
Reklama.

Naukowcy zbadali ponad 300 przypadków szczekania psa na listonosza i wyniki badań nie pozostawiają złudzeń. Niezależnie od rasy, każdy pies jest gotowy chronić swojego opiekuna przed brutalną próbą dostarczania nam awizo.

– Psy mają niezwykle wyczulone instynkty, które nie są znane człowiekowi – tłumaczy profesor Alicja Szpak. Chodzi m.in. o sytuację, w której mimo zamówienia usługi kurierskiej w Poczcie Polskiej, paczkę trzeba samemu odebrać z najbliższej placówki.

Zwierzaki mają wiedzieć też o tym, że kiedyś wzięliśmy konsolę na raty i teraz bank wysyła nam przypomnienia o konieczności spłaty, lub że ZUS lubi się nad nami pastwić i przypominać pisemnie o tym, że nasze składki emerytalne to smutny żart.

– To zrozumiałe, że chcą nas chronić, w końcu wychodzimy z nimi na spacery, głaszczemy i zapewniamy pokarm – tłumaczy naukowczyni.

Co ciekawe, ten sam mechanizm obronny aktywuje się u nich, gdy dzwonią do nas nieznane numery telefonów i słyszymy w słuchawce, że wygraliśmy tablet w loterii, o której istnieniu nie mieliśmy pojęcia lub że właśnie zostaliśmy zaproszeni na pokaz garnków z Andrzejem Grabowskim.

– Psy reagują na to tak samo nerwowo, jak na zbliżających się do naszej skrzynki listonoszy – zauważa Szpak. – Zachowują się dokładnie inaczej niż koty, które chętnie sprzedają dane osobowe opiekunów firmom od rondli i patelni.

To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.