W internecie można znaleźć zdjęcie pięknej inscenizacji lasu krzyży, do których przyczepiono tabliczki. Na każdej z nich widnieją rzeczy, którym sprzeciwia się Kościół.
Wśród nich jest oczywiście aborcja (dwie plakietki), co nawiązuje do długiej historii ingerencji Kościoła w prywatne życie swoich wiernych i ich prawa reprodukcyjne. Jest też eutanazja (również dwie plakietki) z wyraźnym dopiskiem "Pozwólcie mi jeszcze żyć", jako że cierpienie przecież uszlachetnia.
Na prowadzenie w ilości plakietek wychodzi jednak masturbacja (trzy plakietki!) i jej komentarz "Nie daliście mi nawet szansy". Daje do myślenia.
Ta piękna instalacja wpisuje się doskonale w kościelną tradycję przykuwających oko Grobów Pańskich. Wszyscy przecież pamiętamy ten jeden raz, jak Jezusa pochowano w Tupolewie.
Był też słynny Grób Pański w płockim kościele na Górkach, który obok "Nienawiści" i "Pogardy" dzielnie piętnował "Gender" i "LGBT".
Raz nawet Jezus trafił na OIOM.
Wszystko po to, by w 2021 roku przypomnieć, że odpowiedzialnymi za śmierć Jezusa jest alkohol, Marta Lempart i aktywista LGBT Bart Staszewski.
Szkoda jedynie, że nigdzie przy tych Grobach Pańskich, które wypominały ludzkie grzechy i wrogów Jezusa, nie znalazło się miejsca na potępienie pedofilii.
To jest ASZdziennik, ale to prawda.