ASZ_avatar

Roszczeniowy pacjent z Siedlec niezadowolony, że zoperowali mu kolano zamiast kostki

Aleksandra Kasprzak

03 kwietnia 2023, 10:08 · 1 minuta czytania
Młode pokolenie robi się coraz bardziej nieznośne. Doskonałym tego przykładem jest 24-letni Patryk, który trafił na stół operacyjny w Mazowieckim Szpitalu Wojewódzkim w Siedlcach. Lekarze mieli zoperować mu kostkę, ale umówmy się – w czasach dramatycznego przeciążenia szpitali nie należy być wybrednym. A roszczeniowy 24-latek marudzi, zamiast cieszyć się tym, co ma.


Roszczeniowy pacjent z Siedlec niezadowolony, że zoperowali mu kolano zamiast kostki

Aleksandra Kasprzak
03 kwietnia 2023, 10:08 • 1 minuta czytania
Młode pokolenie robi się coraz bardziej nieznośne. Doskonałym tego przykładem jest 24-letni Patryk, który trafił na stół operacyjny w Mazowieckim Szpitalu Wojewódzkim w Siedlcach. Lekarze mieli zoperować mu kostkę, ale umówmy się – w czasach dramatycznego przeciążenia szpitali nie należy być wybrednym. A roszczeniowy 24-latek marudzi, zamiast cieszyć się tym, co ma.
Fot. 123rf.com
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

A ma silne bóle w kolanie, które wcześniej było zdrowe, a teraz utrudniają chodzenie. To wszystko przez pomyłkę lekarzy, którzy mieli wyjąć śrubę z kostki pacjenta, ale ups, coś im się pomyliło i jednak zoperowali mu kolano. Zdarza się.


24-latek dowiedział się o wszystkim po przebudzeniu. Okazało się, że roszczeniowy milenials nie przyjął niepotrzebnego okaleczenia ze spokojem.

Jego ojciec zrobił zadymę, obgadując lekarzy na łamach Gazety Wyborczej i zapominając, że lekarze może mieli akurat gorszy dzień lub w szpitalnej kuchni skończyła się kawa. Sztandarowy pokaz braku empatii ze strony rodziny pacjenta.

Nic dziwnego, że pracownicy szpitala zareagował podobnie. Nie okazali 24-latkowi szczególnego wsparcia i w sumie to nie wspomnieliby mu nawet o pomyłce, gdyby pacjent nie zaczął drążyć. A potem zapomnieli o sprawie i nie zainteresowali się dalszymi losami Patryka – zawodowego żołnierza, któremu, być może, nie uda się wrócić do formy.

Być może szpital stwierdził, że pretensje 24-latka są przesadzone – przecież otrzymał od szpitala niespodziankę i przeszedł dwie operacje w cenie jednej. Ale pazerność milenialsa nie zna granic –  Patryk domaga się z tego tytułu zadośćuczynienia i rehabilitacji.

Może jeszcze rozrusznik serca do tego?

Na szczęście szpital uważa, że nic wielkiego się nie wydarzyło. Wysłał Patrykowi list z przeprosinami, w którym nie tłumaczy jednak zbyt wiele. Utrudnienie chodzenia młodemu człowiekowi i jego osobista tragedia to przecież nic wielkiego i łatwo o tym zapomnieć.

Pod warunkiem że podczas niepotrzebnej operacji kolana, wytnie się sobie empatię.

To jest ASZdziennik, ale to prawda.