
Do tej pory najmłodsi kierowcy byli skazani na poniewierkę i liczne upokorzenia. Chodzi m.in. o błaganie rodziców, by pożyczyli auto na wieczór, wysłuchiwanie litanii o przepisach ruchu drogowego przed wręczeniem kluczyków, wchodzenie w szemrane umowy "OK, ale tylko jeżeli umyjesz i odkurzysz w środku".
Nie mówiąc o nieoficjalnym, ale obowiązkowym dodatkowym kursie jazdy - 40 godzin za kółkiem, ale z ojcem na miejscu pasażera.
Te kłopoty to jednak już przeszłość.
Teraz dzięki najnowszej funkcji na OTOMOTO młodzi kierowcy i kierowczynie mogą łatwo znaleźć własny wymarzony pojazd i od razu wysłać go bezpośrednio do swoich ojców. Potem wystarczy jedno kliknięcie taty, by zrobić przelew, i by ich dziecko mogło cieszyć się pierwszym autem.
Z bezpiecznej płatności TATO Pay skorzystała już 18-letnia Agnieszka z Łodzi. Wystarczyła chwila, by wydać polecenie zapłaty. Z jej konta nie ubyła ani złotówka, a 51-letni pan Tomasz od razu dostał SMS-a z informacją, że auto czeka na odbiór - wystarczy kliknąć. Teraz Agnieszce pozostaje tylko czekać.
Zdaniem młodych kierowców, TATO Pay ma przed sobą świetlaną przyszłość i już wkrótce wyprze z rynku tradycyjne formy płatności.
Młodzi apelują już o wprowadzenie TATO Pay także na stacjach benzynowych oraz na rynku deweloperskim.
To jest ASZdziennik dla OTOMOTO. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.