
Jeszcze kilka dni temu Klarenbach podczas rozmowy z posłem Solidarnej Polski wytknął mu pewien błąd. Poszło o emeryturę Donalda Tuska.
– Oddam jednomiesięczne uposażenie poselskie na jeden z domów dziecka w województwie kujawsko-pomorskim, jeśli znajdzie się chociaż jeden człowiek, który ma w Polsce wyższą emeryturę niż Donald Tusk. Niech mi ktoś prześle kwitek – stwierdził w programie.
– To może pan już śmiało szykować ten przelew... – usłyszał od prowadzącego program Adriana Klarenbacha. – 81-letnia kobieta, to są dane z grudnia zeszłego roku, otrzymuje emeryturę 26 tys. złotych, a 85-letni mężczyzna otrzymuje 37 tys. zł.
I wygląda na to, że były to jedne z ostatnich słów Adriana Klarenbacha w TVP Info. Redaktor po emisji pechowego wywiadu zniknął z anteny.
Jak ustaliły Wirtualne Media, TVP Info tłumaczy nieobecność Klarenbacha tym, że "wdraża się w nowe obowiązki". - Adrian będzie od kwietnia twarzą "TVP3 Info", które ma za zadanie znacząco wzmocnić. Szefostwo liczy na duże wzrosty oglądalności jeszcze w tym półroczu, a Klarenbach ma być ich „motorem” - usłyszeli dziennikarze w Telewizyjnej Agencji Informacyjnej.
To oczywiście przypadek, nieoczekiwany splot zdarzeń w wielkiej loterii kosmicznego chaosu, którego wszyscy jesteśmy częścią.
I nie jesteśmy przesądni ale może na wszelki wypadek dziennikarze TVP Info powinni pamiętać, żeby nie wychylać się tak z tymi fact checkami?
To jest ASZdziennik, ale to zbieg okoliczności.