Zaginiony koncentrat rudy uranu znajdował się w 10 pojemnikach w jednym z miejsc przechowywania materiałów radioaktywnych w Libii. Ich brak odkryli inspektorzy Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA).
Rząd libijski uspokaja, że nie ma powodów do niepokoju, a zaginiony uran i tak nie był im potrzebny.
Jednocześnie czeczeński ruch oporu, którego celem jest obalenie dyktatury Achmata Kadyrowa, udostępnił w sieci informację o rozpoczęciu prac nad konstrukcją swojej pierwszej bomby atomowej.
Na chwilę obecną nie wiadomo, jak bojownicy o wolność zdobyli komponenty potrzebne do stworzenia takiej broni, jako że swój wpis o tym opatrzyli jedynie zdawkowym podpisem "Siema!"
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone, ale w Libii naprawdę zniknęło około 2,5 tony koncentratu rudy uranu.