Godek żąda zakazu fizyki kwantowej. "Podróży w czasie można użyć do cofnięcia decyzji o dziecku"
Paweł Mączewski
14 marca 2023, 17:24·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 14 marca 2023, 17:24
"Podróże w czasie to aborcja" – tak brzmi hasło nowej kampanii fundacji Życie i Rodzina Kai Godek. Zdaniem aktywistki "maszyna zdolna przenosić ludzi do wybranych momentów w historii mogłaby posłużyć do wpływania na decyzję o posiadaniu dzieci".
Reklama.
Reklama.
– Co? – komentuje stanowisko przeciwników aborcji Juliusz Cezarski z Centrum Optycznych Technologii Kwantowych UW. Zdaniem konserwatywnej aktywistki trzeba jak najszybciej zakazać fizyki kwantowej, by nie odkryto sposobu na podróże w czasie.
"Ludzie mogliby wracać do czasów, gdy dostęp do aborcji był łatwy. Nie chcę nawet myśleć o sytuacji, w której państwo kieruje się samolubnym widzimisię pacjentki, a nie prawami płodu" – czytamy w oświadczeniu Kai Godek.
Działaczka anti-choice jest przekonana, że wehikuł czasu służyłby ludziom m.in. do prób zapobiegania niechcianych lub zagrażających życiu ciąż, zanim te jeszcze staną się faktem.
– Ludzie mogliby zawczasu przekonywać młodsze wersje siebie, by uprawiali bezpieczny seks, by dbali o swoje zdrowie i nie podejmowali życiowych decyzji zbyt pochopnie. Nie na mojej warcie – mówiła na pikiecie swojej fundacji Kaja Godek.
Aktywistka przyznała jednak, że dopuszcza tylko jedną okoliczność, w której wehikuł czasu rzeczywiście przysłużyłby się ludzkości. – Gdyby udało nam się powstrzymać wynalezienie homoseksualizmu i gender – stwierdziła Godek.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.