
Co robić, gdy czar związku pryska, a gnijącej od środka relacji nie da się już odbudować? Oto kilka przydatnych rad, które pozwolą wam przetrwać ten trudny czas!
1. Zajmij sobie myśli, uzależniając się od mediów społecznościowych i gier na telefon.
Nic tak nie zmienia priorytetów w życiu, jak nowe uzależnienie! Nie marnuj czasu na analizowanie tego, jak mogłoby wyglądać twoje życie, gdyby nie złamane serce; zamiast tego scrolluj przez Instagram, TikTok, Facebook, aż nabawisz się zwyrodnienia stawu nadgarstkowo-śródręcznego. Obiecujemy, że będzie to i tak mniej bolesne niż myśli o tym, co poszło nie tak.
2. Zabaw się w detektywa.
Okej, niby omówiliście, jakie dzielą was różnice, niby ustaliliście, dlaczego nie możecie być razem. Ale czy aby na pewno? Czy pod tym woalem rozważań nie kryje się drugie dno, utajona wina jednego z was, która nigdy nie ujrzała światła dziennego? Czy to w ogóle możliwe, żeby odpowiedź była tak oczywista, jak wam się wydaje? Zgłąb temat.
3. Płacz wszędzie albo nigdzie.
Zanoś się szlochem w najmniej odpowiednich miejscach i momentach, a kiedy wreszcie jesteś sam_ w domu, bądź jak szalona rzeka, jak tajfun, który obali mur, a równocześnie tak tajemnicz_, jak księżyc, co wygląda tu zza chmuuuuuuuur.
4. Obróć swoje życie w żart.
Hej, pamiętasz sarkazm i ironię, twoje ulubione figury retoryczne z czasów nastoletnich, kiedy to głęboko wierzył_ś, że twoje zblazowanie świadczy o nieprzeciętnie wysokim ilorazie inteligencji? Wyjmij te środki wyrazu z zakurzonej szuflady w głowie i zaakceptuj je jako swoją nową osobowość. Twoje życie to żart i albo czym prędzej zaczniesz śmiać się sam_ z siebie, albo runiesz jak domek z kart. LOL xd.
5. Przeprowadź eksperyment myślowy.
Przyjmij rolę dwóch oponujących uczestników debaty, w której jeden jest zapalonym nihilistą głęboko przekonanym o tym, że rozstanie to tylko kolejny przystanek na drodze twojego życia, a drugi biega w kółko jak opętany, wykrzykując, że już nic dobrego cię w życiu nie spotka.
6. Dostosuj swój cykl dobowy do nowego cyklu myślowego.
Nie śpij do 2, 3, 4 w nocy, skupiając się tylko na tym, jak jest ci źle. Potem śpij do południa i wstań zmęczony/-a, albo wstań rano do pracy, a po południu zdrzemnij się na cztery godziny. Powtarzaj do mentalnego wycieńczenia.
7. Przeraź się perspektywą bycia singlem i chodzenia na żenujące i bezowocne randki.
Hahaha, wydawało ci się, że ciebie to już nie dotyczy, co? Lepiej już teraz zacznij myśleć o swoim nowym profilu na Tinderze.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.