Fot. 123rf.com, Facebook/PZU
Reklama.

Na swoim fanpage'u na Facebooku PZU zapytało świeżo upieczone mamy, jak spędzają urlop macierzyński. Czy wykorzystały swoją nową sytuację do założenia bloga? A może wreszcie nadrobiły książkowe zaległości? Ubezpieczyciel chce wiedzieć!

W poście PZU załączyło także link do swojego bloga, na którym podpowiada, co robić w trakcie tego dłuuuuuugieeeeeegoooooo urlopu, aby wynieść z tego czasu nie tylko pieluchy, niewyspanie i obolałe sutki, ale też, kto wie! – może biegłość w nowym języku obcym? Odbudowane znajomości z przyjaciółkami? Nowy zawód? Świat jest twoją ostrygą!

Oczywiście, PZU rozumie, że "Urlop macierzyński to głównie czas opieki nad dzieckiem. Każda mama powinna jednak pamiętać, że macierzyństwo to również czas wolny na realizację własnych planów". I choć młode mamy mogły tego jeszcze nigdy od nikogo nie usłyszeć, ubezpieczyciel wychodzi im z pomocną dłonią, łaskawie informując, że wszystko jest kwestią organizacji.

Więc rusz wreszcie tyłek i nie zasłaniaj się jakimś noworodkiem. Twoje życie należy przecież tylko do ciebie. Prawda?

To jest ASZdziennik, ale to prawda.