Fot. 123rf.com
Reklama.

Kakao ceremonialne Klaudii z Białegostoku pochodzi tylko i wyłącznie ze starannie wyselekcjonowanych półek najtańszego supermarketu w okolicy. Klaudia przyznaje, że ulepszona wersja ceremonii kakao nie jest tak łatwa jak jej codzienny rytuał Sagi w biurze. Dlatego warto się do niej przygotować.

Jak przygotować ceremonię kakao w poprawionej wersji?

  1. Wybierz coś na Netfliksie. Może być znowu "The Office". Nikt cię nie skontroluje
  2. Podgrzej sobie mleko w mikrofali
  3. Czekaj na "dzyń!" albo otwórz drzwiczki wcześniej, bo przecież i tak jest chyba już dość ciepłe, a nie masz całego dnia, żeby utknąć w kuchni
  4. Weź jakiś akceptowalnie czysty kubek
  5. Wsyp do kubka dużo kakao
  6. Pogłaszcz pieska, bo pewnie wyniuchał już coś pysznego i przyszedł do kuchni
  7. Dużo posłódź, żeby było bardzo słodkie, bo tego potrzebujesz
  8. Jeszcze jedną łyżeczkę. Śmiało. Jedna więcej cię nie zabije, a przynajmniej nie od razu, a myślenie o jutrze to tylko karmienie swoich zmartwień
  9. Pobaw się myślą o odmianie słowa "kakao" przez przypadki Pobaw
  10. Zalej mlekiem, ale nie do pełna. To ważne. Zaraz wyjaśni się, dlaczego
  11. Weź bitą śmietanę, taką w sprayu
  12. Zrób trzy razy "pfffffffffT" bitą śmietaną na swoje kakao. Powinno brzmieć to tak: "pfffffffffT, pfffffffffT, pfffffffffT". Jeżeli to resztka bitej śmietany, możesz też usłyszeć "pfffffffffT,pfT, pt, pft,pt, PFFFFFFTrtttttt-t-t-t-t...".
  13. Weź jakiś tańszy odpowiednik tych pianek marshlmamawshllow, czy jakoś tak
  14. Jak masz jeszcze m&m'sy, to dobrze. Zjedz kilka, ale zostaw sobie chociaż z sześć
  15. Ceremonialnie i obficie posyp swoje rytualne kakao piankami i m&m'sami
  16. Ukrój sobie duży kawałek brownie albo weź jakieś ciastka
  17. Idź na kanapę i wejdź pod koc
  18. Pij. Jeżeli nasypał_ś naprawdę dużo pianek i m&m'sów, to też jedz
  19. Oglądaj "The Office"
  20. Głaszcz pieska

Jak czytamy w nieaktualnych poradach specjalistów od przestarzałej formy ceremonii kakao, po skosztowaniu tego napoju "uczestnicy ceremonii przystępują do dzielenia się tym, co chcą puścić, i do czego wzywają ducha Kakao, co tworzy intencję podróży. Jest to bardzo bezpieczna i intymna przestrzeń. Uczestnicy ceremonii często są zaskoczeni tym, jak bardzo mogą się otworzyć".

To wszystko jednak brzmi dziwnie i boimy się, że skończy się wysłaniem cię na jakieś duchowe warsztaty, na których będziesz odkrywać swoją wewnętrzną Kali albo ukrytego Wirakoczę.

Ulepszona metoda ceremonii kakao zaproponowana przez Klaudię wysyła cię najwyżej na spanko po jednym odcinku.

To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.