- Wiem, że to moja córka i to może nie wypada, ale zastanawiam się, czy to nie czas dzwonić po policję - mówi nam pan Ryszard, tata Patrycji. - Myślisz, że dobrze znasz swoje dzieci... Do czego jeszcze jest zdolna? Co zrobi jutro? Najpierw wleje mleko, a dopiero później dosypie płatki? Nałoży pastę do zębów, a dopiero potem zwilży szczoteczkę?
Obawy pana Ryszarda co do prawdziwej osobowości i zamiarów Patrycji nie są bezzasadne. Bo 23-latka z Olsztyna, której Trefl podał jak na tacy 6 tysięcy różnorodnych elementów, zrobiła coś, co wszystkich domowników wprawiło w osłupienie.
Od razu po rozsypaniu na stole puzzli "Uliczka Paryża" 23-latka zamiast szukać elementów ramki albo chociaż cząstek unikatowego szyldu z nazwą paryskiej restauracji, jak gdyby nigdy nic zaczęła wybierać pastelowe puzzle, które dla normalnej osoby niczym się od siebie nie różnią.
- Zacznę od nieba, a później to już będzie z górki - oświadczyła Patrycja, prawdopodobnie jako pierwsza osoba na świecie.
Choć wszyscy domownicy usiłują ją powstrzymać, grożąc m.in. skargą do Międzynarodowego Trybunału Puzzli i Układanek, 23-latka miała za nic ich rady i zdroworozsądkowe próby opanowania tej sytuacji.
Patrycja wbrew regułom układania puzzli upiera się, że każda z 315. cząstek nieba nad Sekwaną ma w sobie coś charakterystycznego: np. nieco inny odcień błękitu.
- Wyraźnie widać, że tutaj nad drzewami mamy głęboki szafir, a im bliżej schowanego za chmurami słońca przy wieży Eiffla, tym więcej akwamaryny z refleksami chabrowego i akcentem lapis lazuli - twierdzi Patrycja, a domownicy powoli zaczynają się jej bać.
Rodzice Patrycji zaczęli obwiniać się za to, kim stała się ich córka.
Może nie powinni narażać jej, gdy była jeszcze dzieckiem, na wspólne układanie zimowego zamku Neuschwanstein od Trefla. Może popełnili błąd i w tym czasie powinna była układać 24-elementowe puzzle z "Psiego Patrolu", jak inne dzieci w jej wieku. Czy wychowaliśmy potwora? - zastanawia się pan Ryszard.
Tymczasem sytuacja na stole w domu Patrycji zaczyna się zaogniać.
23-latka właśnie stwierdziła, że w sumie to nie potrzebuje patrzeć na pudełko, bo wie lepiej, który element gałązki łączy się z szafirowym niebem, a który dzyndzel z fragmentem muru kamienicy łączy się z szaroburym wypustkiem paryskiego bruku.
To jest ASZdziennik dla puzzli Trefl.