logo
Fot. 123rf.com
Reklama.

Na co dzień nigdy nie wiadomo, gdzie czai się kłótnia. Możesz na nią trafić w internecie, kościele, a nawet własnej głowie. Na szczęście grupa kreatywnych biznesmenów z Polski wpadła na intratny interes i otworzyła Drama Park, który możecie odwiedzić już w ten weekend!

Naszej redakcji udało się porozmawiać z pierwszym gościem parku.  

– To doskonałe miejsce na spędzenie miłego popołudnia z rodziną – komentuje Marcin. – A po zwiedzaniu zawsze możesz pokłócić się z nimi o najciekawszą kłótnię. Dzięki temu dowiesz się, jakie style awantury są dla twoich bliskich najbardziej pociągające.

Jak informuje nas Marcin, w Drama Parku nie występują aktorzy, a landlordzi, którzy włamują się do mieszkań i wyłapują najemców w trakcie kłótni, a potem wrzucają ich do parku w ferworze gniewu.

Na skłócone zbiorowiska czekają najróżniejsze wyzwania odpowiedzialna za eskalację widowiska – naczynia dryfujące po zanieczyszczonym resztkami jedzenia zlewie, ostatni kawałek pizzy na przestrzeni złożonej z sucharków, a nawet król piesków, który bardzo chętnie wybierze na swojego pana tego, kto pierwszy pogłaszcze go za uszkiem.

– Sceny są drastyczne, panuje naprawdę ostra rywalizacja – ostrzega Marcin. – Przed wizytą z dziećmi, warto wysłać je na kilkumiesięczne szkolenie, na którym poznają tajniki manipulacji, szantażu emocjonalnego i pasywno-agresywnych odzywek, czyli wszystko, co trzeba wiedzieć, by rozkoszować się toksycznymi kłótniami w Drama Parku.

A dla tych, którzy już czują ducha świąt, przewidziane są świąteczne warsztaty ze wpadania w awanturniczą pętlę pt. „Jak skłócić całą rodzinę przy wigilijnym stole w 5 minut i w końcu mieć święty spokój?”.

To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.