logo
Fot. Facebook/Marek Materek
Reklama.

- Ciężko jest zrobić w taką pogodę pozytywny film na temat Starachowic - żali się Gonciarz w swoim filmiku pt. "Nigdy tu nie wrócę [Starachowice]". Niestety, najwyraźniej w listopadzie nie może być czerwca, dlatego słynny globtroter postanowił uwiecznić tylko te najsmutniejsze obrazki z odwiedzanego miasta.

Dzięki starannie dobranym lokacjom (zatwierdzonym też przez występującego tu ziomeczka ze Starachowic, który wyprowadził się stamtąd jak miał 10 lat) udało się stworzyć obraz miejsca, które rozwojowo zatrzymało się gdzieś w połowie lat dziewięćdziesiątych. Co prawda w komentarzach pod wideo pojawiły się głosy, że Starachowice w przeciągu ostatniej dekady zmieniły się na lepsze, ale najwyraźniej autor filmu i jego przewodnik nie dostrzegli żadnych zmian.

Na szczęście na straży stali ludzie z Młodzieżowej Rady Miast. Postanowili pokazać youtuberowi, jak rzeczywiście wygląda ich miasto. I jak robić filmy na YouTube'a. Film można obejrzeć tutaj.

Okazało się, że w Starachowicach oprócz deszczu i smutku jest też park kultury, park miejski, amfiteatr i nowy szpital. A według Marka Materka, prezydenta miasta, każde miejsce w Polsce ma swoje dobre i złe strony. I może warto rzucić okiem na wszystkie.

Na chwilę obecną nie wiemy jeszcze, czy Krzysztof Gonciarz skorzysta z propozycji ponownej wizyty w Starachowicach.

Mamy jednak nadzieję, że jego filmik zachęci innych do odwiedzenia Starachowic, jak i wielu innych polskich miast. Tak bez kija w dupie.

To jest ASZdziennik, ale to prawda.