
Dyskusja rozegrała się w komentarzach pod artykułem Dzień Dobry TVN na temat przemocy rodziców wobec dzieci.
Według badań Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę, aż 40% rodziców przyznało, że stosuje przemoc wobec dziecka, a najczęstszym jej przejawem jest słynne „dawanie klapsów”.
To nie spodobało się internautom, którzy po serii przekrojowych badań psychologiczno socjologicznych doszli do wniosku, że nie da się zetrzeć tyłka klapsem, a szczenię powinno być jak najdłużej przy matce.
Oto 10 najgorszych komentarzy:
1. O tym, że starsze pokolenie przeżyło więcej niż klapsy, a jakoś żyją
Tak samo, jak niektóre ofiary pożaru i prawie rozjechane koty. W związku z tym zapewne powinniśmy też hartować ciało ogniem i uczyć koty korzystania z kuwety, najeżdżając na nie autem.
2. O tym, że tyłka nie da się zetrzeć klapsem
Mimo to, jak dowodzą internauci, nic nie stoi na przeszkodzie, by spróbować.
3. Refleksja nad istotą przemocy
To prawda, słowo też może być przemocą. A co zaskakujące: roześmiany dzieciak będzie miał rację.
4. Historia o liniejącym kablu
Szkoda tylko, że kabelek nie pomógł zrozumieć, że przemoc nie jest dobrym sposobem na radzenie sobie z trudnymi emocjami.
5. O tym, że bicie dzieci chroni je przed samobójstwem
Bezstresowe wychowanie? Za moich czasów, gdy dziecko uciekało z domu, to wrzucaliśmy je do brazylijskiej rzeki i czekaliśmy, aż pirania odgryzie mu stopy. Rodzice mrozili nas w pudełkach po koperku, a za podjadanie odrąbywali język tasakiem i wieszali go na ścianie ku przestrodze.
6. O najlepszej lekcji szacunku
Bo nic tak nie wzbudza szacunku, jak uderzenie klapkiem. Dzieci z pewnością podziękują rodzicom za poranną rozgrzewkę z respektu w formie biczowania pasem.
7. O tym, że dzieci to takie szczenięta
Być może kolejnym krokiem w celu egzekwowania posłuszeństwa będzie prowadzenie dzieci na smyczy.
8. O dyskusyjnych kwestiach
Jestem zdania, że każdy powinien wychowywać SWOJE dziecko, jak chce. Każdy jest inny, ma inny temperament… Kwestia tortur (tortur, nie zabijania) to dla mnie kwestia dyskusyjna. Nic nie zmieni mojego zdania, bo nie jestem w cudzej skórze. Mogę jedynie za siebie się wypowiadać.
Przypominamy, że zasadność stosowania przemocy kwestia dyskusyjną nie jest. Nie jest nią również kodeks karny.
A rodzicom z komentarzy życzymy, by wyprowadzili się z jeziora i przestali oczekiwać od dzieci posłuszeństwa ze strachu przed przemocą.
To jest ASZdziennik, ale to prawda.