Wyczyn szefa. Pokazał, jak zwalniać pracowników w januszeksie [PRAWDA]
Piękny gest dyrektora generalnego firmy Sii Polska. Zwolnił pracownika po tym, jak ten założył związek zawodowy, bo w Sii Polska nie potrzeba związków zawodowych. Brawo!
Reklama.
Piękny gest dyrektora generalnego firmy Sii Polska. Zwolnił pracownika po tym, jak ten założył związek zawodowy, bo w Sii Polska nie potrzeba związków zawodowych. Brawo!
Zmiany w łódzkim oddziale Sii Polska, międzynarodowej firmy świadczącej usługi IT. Dzięki sprawnemu działaniu Grégoire'a Nitota dyrektora generalnego (oraz właściciela klubu piłkarskiego Polonii Warszawa) jego podwładni nie będą już zaprzątać sobie głowy takimi głupotkami jak jakieś prawa pracownicze.
Wystarczyło zwolnić dyscyplinarnie Krystiana Kosowskiego - pracownika z łódzkiego oddziału, który postanowił założyć związek zawodowy.
Nitot znalazł nawet chwilę, by wyjaśnić w mailu Krystianowi, że jego zachowanie jest "nieakceptowane i odrażające" oraz że to "wstyd dla regionu łódzkiego, że zatrudniono taką osobę". Miło.
Nitot wytłumaczył też, że Sii nie potrzebuje związku zawodowego, bo wsłuchuje się w problemy swoich pracowników.
Przypomniał też, że "Sii nie chce być jak samolubne związki górnicze, które wywierają presję na polski rząd, aby płacił miliardy złotych dla ich egoistycznej korzyści (zamiast inwestować w szkoły lub w system ochrony zdrowia, lub energetykę)".
Prezes firmy podkreślił też, jak ważne jest inwestowanie w bardziej "liberalne" kraje z "otwartymi głowami", gdzie łatwiej usuwa się "kłopotliwych pracowników".
Tym samym firma dała Krystianowi możliwość skoncentrowania się na szukaniu innych miejsc zatrudnienia, w których rzeczywiście przydałyby się związki zawodowe.
No bo przecież nie potrzeba ich w Sii Polska, gdzie prezes kultywuje standardy januszeksów rodem z dzikich lat 90.
To jest ASZdziennik, ale to prawda.
Więcej:
Praca