Fot. Facebook/Jakub i Dawid
Reklama.
Orzeczenie zostało wygłoszone podczas rozprawy o legalizację zawartego za granicą małżeństwa Dawida Mycka i Jakuba Kwiecińskiego. Warto dodać, że proces uznania ich małżeństwa w Polsce trwa od 2017 roku.

I choć do tej pory wycieranie sobie buzi Konstytucją przez polską prawicę uchodziło homofobom na sucho, wygląda na to, że uzasadnianie swojej nienawiści definicjami prawnymi już nie przejdzie (a przynajmniej będzie postrzegane jako jeszcze bardziej absurdalne niż do tej pory).
Naczelny Sąd Administracyjny orzekł:
"Zgodnie z art. 18 Konstytucji RP małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo pozostają pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej. Przepis ten nie przesądza o niemożliwości prawnego uregulowania związków osób tej samej płci, podkreśla natomiast szczególną ochronę małżeństwa, ale jako związku kobiety i mężczyzny. Z tego względu treść art. 18 Konstytucji nie mogłaby stanowić samoistnej przeszkody do dokonania transkrypcji zagranicznego aktu małżeństwa. Konkludując, omawiany przepis Konstytucji nie zabrania ustawowego uregulowania związków jednopłciowych".
Nie łudzimy się, że oświadczenie to zmieni nienawistne poglądy ludzi, którym przeszkadza miłość innych osób, ale z pewnością jest ono krokiem w dobrą stronę.
Chłopakom życzymy więc powodzenia w dalszej walce. Bo, jak widać, czasem się udaje.
To jest ASZdziennik, ale to prawda.